Doskonale pamiętam jak wyglądał dzień przed ślubem Marty i Tomka. Cały dzień padał ulewny deszcz, a wiatr łamał drzewa. Jedno z drzew w okolicy sali weselnej zerwało linie energetyczne. Para młoda była przekonana, że ślub zamiast w ogrodzie, odbędzie się na sali. Ale dzień ślubu był dokładnie taki jak sobie wymarzyli. Ciepły, słoneczny i radosny.
ślub w plenerze ślub humanistyczny ślub cywilny ślub w ogrodzie wesele para młoda oczepiny dj fotograf ślubny poprawiny kwiaty altanka biała suknia suknia ślubna obrączki zaręczeni przysięga małżeńska pierwszy taniec goście weselni Olsztyn Gdańsk Gdynia Sopot Elbląg Tczew Kościerzyna Mrągowo szampan wino wódka fotograf na ślubie tańce rysiart Rysi-art